KategorieBaza wiedzy Kuchnia Hiszpańska

Przepis na Mojo Picón – ostry sos z Wysp Kanaryjskich

Mojo Picón to jedna z najpopularniejszych odmian sosów „mojo” pochodzących z malowniczych Wysp Kanaryjskich. Ten intensywnie ostry, wyrazisty sos jest nieodzownym elementem kuchni kanaryjskiej, używanym zarówno jako dip do popularnych ziemniaczków „papas arrugadas”, jak i dodatek do grillowanych mięs, ryb czy warzyw. Jego korzenie sięgają zarówno wpływów portugalskich, jak i latynoamerykańskich, co czyni go wyjątkowym pod względem smaku i historii.

Krótka historia Mojo Picón

Wyspy Kanaryjskie, będące skrzyżowaniem szlaków handlowych między Europą, Afryką i Ameryką Łacińską, stały się miejscem wymiany nie tylko towarów, ale również smaków i przypraw. Mojo Picón to efekt tej wymiany, która przyniosła na wyspy papryczki, czosnek i inne przyprawy. Jego nazwa pochodzi od portugalskiego słowa „molho”, oznaczającego „sos”. Pierwsi osadnicy na wyspach pochodzili m.in. z portugalskiej Madery, a ich wpływ na kuchnię Kanarów pozostał do dziś.

Jednak to dziedzictwo Guanczów (pierwotnych mieszkańców wysp) oraz wpływy kuchni latynoamerykańskiej, zwłaszcza wenezuelskiej, ukształtowały mojo w formie, jaką znamy współcześnie. Sos ten, szczególnie Mojo Picón, jest serwowany zarówno w restauracjach, jak i domach na całym archipelagu, jako typowy dodatek do dań.

Składniki Mojo Picón

Podstawą każdej wersji sosu mojo jest czosnek, oliwa z oliwek, papryczka oraz ocet. W zależności od preferencji, można regulować poziom ostrości oraz aromatyzować sos dodatkowymi przyprawami. Oto prosty przepis na Mojo Picón dla miłośników pikantnych smaków:

  • 0,5 główki czosnku (około 3-4 ząbki)
  • 1 ostra papryczka picona lub zamiennie papryczka chili/cayenne
  • 1/2 łyżeczki kuminu (nasiona lub mielony)
  • 1/2 łyżeczki słodkiej mielonej papryki (lub ostrej, jeśli wolisz intensywniejszy smak)
  • 1/2 łyżeczki ostrej mielonej papryki
  • 1/2 łyżeczki soli morskiej
  • 80 ml oliwy z oliwek extra virgin
  • 10 ml octu winnego

Instrukcje przygotowania

  1. Czosnek i przyprawy: Na początek przeciśnij czosnek przez praskę lub drobno posiekaj i dodaj do miski lub moździerza. Następnie dodaj sól, kumin oraz ostrą papryczkę (uprzednio oczyszczoną z nasion, aby kontrolować ostrość).
  2. Ucierać na pastę: Zacznij ucierać wszystkie składniki na jednolitą pastę, dodając stopniowo odrobinę oliwy z oliwek. Możesz użyć moździerza, aby uzyskać autentyczny efekt, ale blender również sprawdzi się doskonale.
  3. Dodawanie oliwy i octu: Gdy uzyskasz gładką pastę, dodaj resztę oliwy z oliwek oraz ocet winny. Kontynuuj ucieranie (lub blendowanie), aż uzyskasz kremowy, gęsty sos.
  4. Korekta smaku: Na koniec spróbuj sosu i dostosuj smak według własnych preferencji – można dodać więcej soli, oliwy lub octu, aby uzyskać idealną równowagę smakową.
  5. Serwowanie: Mojo Picón najlepiej smakuje podane od razu po przygotowaniu, ale można go także przechowywać w lodówce przez kilka dni. Idealnie komponuje się z tradycyjnymi kanaryjskimi ziemniaczkami „papas arrugadas”, grillowanymi mięsami, rybami czy nawet jako dodatek do pieczonych warzyw.

Mojo Picón w kuchni kanaryjskiej

Mojo Picón to nie tylko sos, ale również integralna część kultury kulinarnej Wysp Kanaryjskich. Każda rodzina ma swoją wersję tego sosu, a w zależności od wyspy czy regionu, składniki i proporcje mogą się różnić. Na Teneryfie spotkać można bardziej pikantne wersje, podczas gdy na Lanzarote królują łagodniejsze odmiany.

Co więcej, Mojo Picón nie jest jedynym sosem z tej rodziny. Na stołach kanaryjskich często serwuje się również inne warianty, takie jak Mojo Verde (zielony sos na bazie kolendry lub pietruszki) czy Mojo Rojo (czerwona wersja, lecz o łagodniejszym smaku).

Podsumowanie

Mojo Picón to esencja kanaryjskiej kuchni – prosty, ale niezwykle aromatyczny sos, który zadowoli podniebienia miłośników pikantnych smaków. Jego historia, sięgająca czasów wymiany handlowej przypraw między kontynentami, dodaje mu dodatkowego smaku kulturowego. Warto spróbować tego przepisu i wprowadzić odrobinę hiszpańskiego słońca na własny stół. Smacznego!